CZARNY PAMIĘTNIKU,
Cieszę się, że Ciebie stworzyłam. Mogę pisać do Ciebie i wylewać mój ból. Nie ocenisz mnie, nie zganisz mnie ...
Wahania nastroju są straszne. Raz świeci na chwilę słońce nade mną, a po chwili zbierają się ciemne, czarny chmury które trwają zawsze większą chwilę niż słońce.
Z jednej strony chcę już nie żyć, z drugiej chcę to zrobić, ale
...
niech Anioł Stróż czuwa nade mną i mnie ochroni.
Niech to będzie ktokolwiek - policjant, lekarz...
Niemniej zniknąć chcę, za parę godzin, dni, tygodni...
Zakończyć ból psychiczny, a zadać fizyczny.
Pomóż w tym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz